Ostatnią niedzielę kalendarzowego lata spędziłem nurkując w jeziorze stworzonym na terenie byłego kamieniołomu w Piechcinie. Dzięki bardzo dobrej widoczności (8-15 m), bogatej roślinności i różnorodności gatunków ryb, grocie, rurze oraz wrakom samochodów i jachtów jest to jedno z najatrakcyjniejszych miejsc do pływania pod wodą w naszym regionie.
Na zaproszenie pana Piotrka – naszego instruktora – pojechałem tam z kolegami z grup pierwszej i drugiej po kolejne lekcje nurkowania. Wcześniej pływaliśmy w basenie i naturalnym jeziorze, w którym widoczność nie była najlepsza. To, co zobaczyliśmy w Piechcinie przerosło nasze najśmielsze wyobrażenia. Wychowawca Bartek mówił nam, że widoki nad i pod wodą są takie, jak nad morzem Śródziemnym, ale aż tak pięknych krajobrazów nie mogliśmy się spodziewać.
Nurkowanie w Piechcinie było niesamowitą przygodą. To, co zobaczyliśmy pod taflą wody przerosło nasze najśmielsze marzenia. Udało nam się sprostać kolejnym wyzwaniom nurkując w grocie, szerokiej rurze oraz przy wrakach. Z lekcji na lekcje schodzimy pod wodę coraz głębiej i odkrywamy coraz bardziej zaskakujące rzeczy. Aż ciekaw jestem, co pan Piotrek z firmy Happy Dive zaproponuje nam podczas kolejnych zajęć. Już nie możemy się doczekać!
A. Rybka (MOW News)