Archiwalne wpisy:
wrzesień 2024
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
Kategorie:

Malbork to nie tylko zamek

Słowo Malbork przenosi nas do średniowiecza. Słysząc nazwę Grodu Maryi mamy przed oczyma ceglane mury zamku, błyszczące zbroje rycerzy i bogate uczty pełne niezwykłych potraw, wyjątkowej muzyki i kolorowych strojów. Tak działa magia stojącej tu twierdzy. I choć nieprzerwanie jesteśmy pod jej ogromnym wrażeniem, to postanowiliśmy dowiedzieć się o naszym tymczasowym domu  nieco więcej niż to, czego uczą się na lekcjach historii nasi rówieśnicy.

Jesteśmy nową grupą. Większość z nas przebywa w Ośrodku od początku września. Przez izolacje i kwarantanny nie mieliśmy zbyt wielu okazji do spacerów po mieście, ale gdy tylko przemierzaliśmy ulice Malborka, to zasypywaliśmy wychowawców pytaniami. Na wiele potrafili odpowiedzieć od razu, na niektóre z pomocą książek po czasie, a kilka było zbyt trudnych nawet dla nich. Postanowili więc zrobić nam niespodziankę i poszukać wsparcia u profesjonalisty, organizując dla nas spacer po mieście w towarzystwie niezwykłej przewodniczki Anicety Miszkiewicz.

W niezwykłą podróż wehikułem czasu wybraliśmy się w czwartek 16 grudnia. Wystartowaliśmy przy stojącym nieopodal Ośrodka dziele samobieżnym poznając ciekawostki dotyczące ponad stuletnich koszar oraz znajdujących się w ich sąsiedztwie wyjątkowych kamienic i domków. Nikt z nas nie spodziewał się, że jakiś czas temu swoje siedziby miały tam najważniejsze urzędy w mieście. Kolejnymi punktami naszej wyprawy były kościół Matki Bożej Nieustającej Pomocy, Wieża Ciśnień oraz budynki Urzędu Miasta i Starostwa Powiatowego. Każdy z nich zaskoczył nas czym innym, a ich tajemnice i wyjątkowe historie rozbudziły nasze wyobraźnie. Największe zaskoczenie czekało nas jednak po przekroczeniu Alei Rodła.

Tuż za średniowieczną basztą ujrzeliśmy znane nam komunistyczne bloki. Pani Aniceta poprosiła, żebyśmy zamknęli oczy i wyobrazili sobie, że otaczają nas kamienice takie, jakie stoją przy ul. Długiej w Gdańsku. Po podniesieniu powiek ukazała nam przedwojenne zdjęcia z niesamowitymi, podobnymi do gdańskich budynkami, które niestety zostały zniszczone w trakcie II wojny światowej. Niby kilkadziesiąt lat różnicy, a jakbyśmy byli na innej planecie. Pamiątką po dawnym pięknie tej ulicy został jedynie Ratusz Staromiejski. Urok dawnego Malborka mogliśmy poczuć przyglądając się miniaturowej mapie przy kolejnej baszcie. To musiało być niezwykłe miasto.

W drodze powrotnej pani Aniceta ukazała nam jeszcze dawne szkoły męską i damską, miejsce, gdzie kiedyś stała synagoga oraz kilka kamienic z ich wyjątkowymi historiami. To była fantastyczna podróż. Chodząc ulicami współczesnego Malborka nie zdawaliśmy sobie sprawy, jak wiele niezwykłych historii posiadają mijane przez nas miejsca. Malbork może nie jest duży, ale ma swój czar, który poznaliśmy dzięki pani Anicecie, za co ogromnie dziękujemy! Wracając na święta do domów wyprowadzimy z błędów naszych najbliższych: Malbork to nie tylko zamek!

………………………………….J. Orędowicz, M. Poprzeczka (MOW News)