Archiwalne wpisy:
maj 2025
P W Ś C P S N
 1234
567891011
12131415161718
19202122232425
262728293031  
Kategorie:

Dawid znów wygrał z Goliatem

Przez najbliższe lata jesień – prócz powrotu do szkoły, spadających liści oraz ludzików z żołędzi i kasztanów – kojarzyć mi się będzie z piłkarskimi rozgrywkami Pucharu Polski. W zeszłym roku udało mi się wraz z kolegami z koła dziennikarskiego zobaczyć ćwierćfinałowy mecz tych rozgrywek pomiędzy bydgoskim „Zawiszą”, a grającym w ekstraklasie „Śląskiem” Wrocław. W tym roku natomiast naszą redaktorską ekipą i towarzyszącymi nam naszymi początkującymi sędziami udaliśmy się na mecz 1/8 finału PP do Bytowa, w którym pierwszoligowa „Bytovia” podejmowała…tak, tak, ten sam „Śląsk”.

Po nudnym 0:0 w Bydgoszczy obawiałem się, że i tutaj rewelacji nie będzie. Szybko jednak okazało się, że nie miałem się o co martwić, bo i na boisku, i na trybunach było mnóstwo fajerwerków. Skazywani na pożarcie gospodarze od razu rzucili się do ataku i już w pierwszym kwadransie strzelili pięknego gola, a po upływie kolejnego prowadzili już 2:0 i cały czas zagrażali bramce przeciwników. W pierwszej połowie wyżej notowany „Śląsk” miał tylko jedną stuprocentową sytuację: rzut karny strzelany akurat kilkanaście metrów od naszych miejsc, którego i tak nie udało im się zamienić na bramkę. Po przerwie bytowianie dorzucili jeszcze trzeciego gola, czym rozbili w pył ekstraklasowego przeciwnika. Po raz kolejny w życiu powtarza się biblijny scenariusz i Dawid ku zaskoczeniu wszystkich pokonuje Goliata. Brawo „Bytovio”, gratulacje!

Jak już wspomniałem na trybunach też sporo się działo. W dużej grupie przyjechali goście z Wrocławia wraz z towarzyszącymi im przyjaciółmi z gdańskiej „Lechii”, a i miejscowi tłumnie zgromadzili się w swoich sektorach. Stworzyli oni świetną atmosferę i na pewno zmobilizowali piłkarzy do lepszej gry. Kibice „Bytovii” na tę okazję przygotowali efektowną sektorówkę, którą zaprezentowali w drugiej połowie. Wszystko wyglądało bardzo okazale. Byliśmy pod dużym wrażeniem!

Dziękujemy serdecznie władzom „Bytovii” za wejściówki na ten mecz! Pozdrawiamy też rzecznika prasowego klubu, który okazał się być…malborczykiem. To był świetny wieczór.

                                                                                                                                                                                                                                                                                                                                 P. Krause (MOW News)

 

PS Żeby nie było, że pojechaliśmy tylko na sam mecz: wychowawcy oprowadzili nas po Bytowie, pokazując piękny ryneczek z kościołem i fontanną oraz średniowieczny zamek krzyżacki, który przez wieki pełnił przeróżne funkcje, o których nam opowiadali. Ja jednak myślałem wtedy już tylko o meczu…