Jesienna edycja turnieju MOW Cup za nami. Najpopularniejsze zawody w naszym Ośrodku po raz kolejny dostarczyły mnóstwa emocji zarówno zawodnikom, jak i kibicom. Od połowy września przez niemal miesiąc trenowaliśmy i rozgrywaliśmy mecze na naszym Orliku. Każdej grupie bardzo zależało na zwycięstwie i było dużo sportowej walki, jednak o zasadach fair play sędziowie nie musieli przypominać zbyt często. Mecze były zacięte i wyrównane, a o wygranych decydowały szczegóły, kiedy wychodziło zgranie i dobre rozumienie się zawodników na boisku.
Właśnie to doświadczenie wspólnych meczów dało mnie i moim kolegom z grupy III zwycięstwo w całym turnieju, mimo że drogę do finału mieliśmy bardzo trudną. Awansowaliśmy do play-offów mając wymagających i równie doświadczonych przeciwników, grupy I (najstarszą), II (najdłużej przebywającą w Ośrodku) i VIII. Wychowawcy Czarek, Łukasz i Agnieszka tak nas jednak zmotywowali, że nie przestraszyliśmy się przeciwników i zespołową grą udało nam się ich pokonać. Ten sukces dał nam kopniaka i zmobilizował do jeszcze cięższej pracy na treningach, co dało zwycięstwa w półfinale z grupą VII i ponowną wygraną w finale z grupą I. Jesteśmy z siebie ogromnie dumni, bo to nasz pierwszy tak poważny grupowy sukces.
W meczu o trzecie miejsce zwycięstwo również dała mieszanka zgrania z zaangażowaniem i „stara” grupa VII pokonała naszych sąsiadów z grupy IV. Organizatorzy: wychowawcy Tadek i Waldek podkreślali po zawodach, że turniej stał na najwyższym od lat poziomie, a zawodnicy zaprezentowali dorosłą i odpowiedzialną grę. Cieszyli się, że będzie to dobry narybek do startującego w naszym Ośrodku projektu „Akademia Piłkarska MOW Malbork”. Mam nadzieję, że dzięki naszej postawie trzon tej ekipy stanowić będą wychowankowie grupy III.
A tymczasem już zaczynamy treningi do wiosennego MOW Cupu!
J. Firchow (MOW News)